Inteview with Blaze
found in | Type | Author | Year |
Diskmagazine AGA Chipset required - interviews | MadWizards 3d Addict - Acid - Arp - ... | a10/97 |
WYWIAD Z BLAZE/FLOPPY K - Klaf/Freezers B - Blaze/Floppy K - Witaj Blaze. Jesteô na scenie stosunkowo krótko, ale wiëkszoôê osób juû Cië zna. Wypadaîo by sië jednak przedstawiê wiëc postaraj sië powiedzieê kilka sîówek o sobie tak by wszyscy którzy znajâ Cië troszke sîabiej mogli sië czegoô ciekawego o Tobie dowiedzieê. Na naszej scenie jest przecieû wielu nowych pierdolców którzy napewno czytajâ teraz ten wywiad (Hi nowe pierdolce !) Napisz kilka slówek o swoich zaletach i wadach. B - No tak, widaê wreszcie mnie Klaf dopadî i stara sië przeprowadziê ze mnâ ten wywiad hyhy.. No ale nic. Muszë tu powiedzieê, ûe jest to pierwszy mój wywiadzik w ûyciu, wiëc jeôli jakieô odpowiedzi bëdâ bez sensu, nie przejmujcie sië tym... Jak sîusznie zauwaûyîeô, jestem na scenie krótko, dla niektórych aû za (wtajemniczeni wiedzâ o co chodzi &^), dokîadniej - 15 miesiëcy. Jednakûe w tym czasie wyrobiîem sobie jako-takâ renomë i jako-tako sië z tym wszystkim oswoiîem i zapoznaîem. Dziwne zresztâ by byîo, jakbym tego nie uczyniî &^). Piëtnaôcie miesiëcy, to znów nie jest tak krótko. Anyway, jak wiadomo jestem sobie swapperem, obecnie we Floppy. Oprócz tego staram sië udzielaê ogólnie dla sceny: a to pisaê jakieô texty do Bigoza &^), a to jebaê sië z czartsami w King Packu, a to jeszcze wydawaê swojego. Wierzcie mi - to wcale nie jest takie proste jak sië wszystko do kupy zsumuje. Wracajâc jednak do pytania. Mam 17 latek, za póî roku nadejdzie zbawcze 18. Sîucham sobie ciëûszej muzyki niû disko polo czy Scorpions - jedynego i niepowtarzalnego metalu (ale jego pochodnych jak hardcore czy grunge teû). Przy okazji namawiam wszystkich, którzy nie spróbowali takiej muzyki a obracajâ sië w krëgach disko czy rapu do skosztowania! Wymioty zapewnione! &^). Chociaû nie stronië od takich klimatów jak trance, ambient czy wogóle rave. Ale nie taki komercyjny jak Scooter czy inne Blumcheny, tylko taki undergroundowy. Zajebiste klimaty to jest to co lubië... Mieszkam sobie w takim zadupiu, co sië zwie Parczew. Pewnie wiëkszoôê z Was nie wie nawet gdzie ta wiocha leûy hyhy... Coô koîo ruskiej granicy, znajdúcie sobie zresztâ na mapie. Jako ûe moje miasteczko jest doôê maîe, wszyscy prawie sië znajâ i - niestety - znajâ moich starych. Takûe z zabaw typu chlanie czy burdy nici... Hmm, wady i zalety? Oû kurwa, muszë? No dooobra... Najpierw moûe od tych lepszych stron mojej osoby, co by Was przekonaê do mnie hyhy... Jestem czîowiekiem doôê porzâdnym, przynajmniej tak mi sië wydaje. Wszystko lubië mieê poukîadane, wszystko musi byê u mnie zapiëte na ostatni guzik. A szczególnie w swappingu, bo w ûyciu prywatnym róûnie to z tym bywa hyhy... Nastëpnâ rzeczâ, którâ nie wiem czy moûna uznaê za zaletë czy wadë jest to, ûe staram sië nie mówiê, w przeciwieïstwie do niektórych, jakichô brzydkich rzeczy. Bynajmniej nie chodzi mi tu o przekleïstwa, bo kurw czy chuji moûna znaleúê w moim sîowniku peîno &^). O, moûe ujmë to tak - jestem tolerancyjny. Nawet jeôli mnie czîowiek mocno wkurwia, jeôli mam coô do niego - przewaûnie mu tego nie mówië. Nie, ûebym sië baî, ûe dostanë po ryju or somfink. Po prostu taki juû jestem hyhy. Nie majtam lamerami na wszystkie strony, nie wyzywam od debili czy matoîów. Ofkoze jak ktoô paîë przegnie naprawdë, wtedy reagujë - inaczej siedzë cicho. Innâ mojâ wadâ jest to, ûe raczej jestem maîomówny w real time. Listy to jednak co innego, na ûywca jak pewnie ludzie zauwaûyli jestem inny. Nic na to takûe nie poradzë, choêbym sië staraî nie przeîamië tego. Inne? Lenistwo do wszystkiego, co nie jest zwiâzane ze scenâ, naprawdë. Szkoîë, rodzinë, dom - olewam wszytsko równo. Nie wiem czemu tylko do swappingu mam takie zaciëcie i ambicjë. Poczuîem chyba, ûe tylko tutaj mogë coô zdobyê, coô uzyskaê. I jak widaê sprawdziîo sië hyhy... Jak przy szkole jesteômy, to jak pewnie wiëkszoôê z Was, tak i mnie wkurwia ona niesamowicie. A szczególnie moja - Technikum Elektroniczne. Moûe nie patrzyîbym na wszystko takim okiem, gdyby nie moja pojebana klasa. Oprócz trzech, czterech osób z którymi przez te trzy lata sië zakumplowaîem na serio, resztë uwaûam za gîâbów i debili. A szczególnie takiego jednego... Zresztâ, kogo moûe to obchodziê? Ûyjë nadziejâ, ûe jeszcze tylko do piâtej klasy dociâgnâê (obecnie jestem w trzeciej) i bëdë miaî spokój. No, ale proszë îaskawego wywiadowcë o nastëpne pytanie... K - Jesteô aktualnie w jednej z najlepszych grup w naszym kraju. Jednak nie od razu sië w niej znalazîeô. Ostatnimi czasy z tego co zauwaûyîem doôê czësto zmieniaîeô grupy. Czy w Floppy masz zamiar pozostaê na dîuûej czy jest to tylko kolejna przystaï ? B - Wiesz, mam zamiar sië tutaj zatrzymaê na dobre. Po prostu nie czujë potrzeby zamiany Floppy na innâ grupë. Prawdâ jest to, ûe ostatnimi czasy troszkë szalaîem z tymi grupkami. Phuture 303, Appendix, IRIS, póúniej znów Appendix. Mocno sië ludzie dziwili, ûe jakoô nie mogë zagrzaê miejsca. Teû sië dziwiîem &^). Ale przez jakiô czas po prostu szukaîem dla siebie czegoô odpowiedniego, czegoô co mi wystarczy do koïca moich scenowych dni. I mam taki zamiar - zostaê we Floppy juû do koïca. Chyba, ûe mnie wyjebiâ albo sië grupa rozjebie. Chcâc nie chcâc musiaîbym sobie poszukaê czegoô innego, jeôli oczywiôcie nie znudzi mi sië jeszcze caîa ta zabawa. Mam tutaj fajowych kumpli - Defa, Reviego, Thorusa (hi!). Takûe w grupce jest zajebisty klimat, jedyny i niepowtarzalny. Nie przeczë, ûe nie poleciaîem na nazwë, na produkcje, bo tak byîo. Jednak oprócz produkcji jest teû coô w grupie fajowego, jakaô niê przyjaúni. I to jest baaardzo piëkne &^). K - Jesteô swapperem bardzo aktywnym i robisz o wiele wiëcej niû normalny zwykîy swapper. Powiedz, jak starcza Ci na to wszystko czasu no i co robisz poza swappem jeôli chodzi o scenowe sprawy. B - Jak powiedziaîem wyûej, robië coô wiëcej niû tylko swappië. Piszë arty do Bigoza na przykîad (commercial break: Bigoz jest kurwa najlepszy! Squeezers teû! &^). Wspóîredagujë teû taki nowy magazyn o metalowej muzyce called '666, Hell Street' (2nd commercial break: supportujcie to kurwa! Nie pierdoliê mi, ûe nikt oprócz kilku ludzi którzy wchodzâ w skîad jakûe elitarnej grupki Stage Diving Club nie sîucha metalu! A jak wiecie, bez artykuîów magazyn upadnie...). Pierwszy numerek sië jeszcze nie ukazaî, ale tak do koïca roku powinien. Co wiëcej? Ano zajmujë sië od niedawna chartsami w King Packu. Wiesz, rozsyîanie votek, mëczenie ludzi ûeby je wypeîniali, liczenie - to teraz moja dziaîka, nie The Kinga. Pewnie skubany z ulgâ odetchnâî jak mi to oddaî hyhy. Innâ czynnoôciâ którâ bëdë robiî (lub juû robië - nie wiem kiedy czytacie ten wywiad) bëdzie wydawanie swojego packa. Freak sië ma nazywaê i wogóle bëdzie da best... Ale to zobaczycie niedîugo (albo juû zobaczyliôcie &^). Oprócz tych ogólno scenowych rzeczy, jeûdûë na parties, spotykam sië z kumplami i ofkoze chlejë. K - Kontaktów masz sporo. Jak wiëc wyglâda dzieï swappera u Ciebie. Czy siedzisz caîy dzieï przed amigâ czy moûe zbierasz listy przez kilka dni i odpisujesz na nie np. w weekend. B - Taaa, z tym odpisywaniem jest róûnie. Ale w wiëkszoôci wypadków, odpisujë tego samego dnia, nastëpnego zaô wysyîam. Oczywiôcie nie jestem jakimô Supermanem, ûeby odpisaê powiedzmy 8 matoîom po te 8 kilo dziennie. To jest niemoûliwoôciâ hyhy... Chyba, ûe ktoô by siedziaî przez caîy czas przed Amisiâ. W moim przypadku tego nie uôwiadczysz, oj nie. Kiedyô moûe tak, teraz jednak troszkë zwolniîem. Myôlë, ûe i tak jestem z najszybszych w kraju &^). Do tego dochodzi takûe sprawa ze znaczkami - wszystko wysyîam na nowych. Wiecie, problemy z pocztâ i te klimaty... A nie staê mnie na kupowanie codziennie znaczków za piëê dych czy wiëcej. Dlatego staram sië nie wysyîaê wiëcej listów jak dwa - trzy dziennie. Odpisujë powiedzmy na bieûâco, nie jebië dilejów po miecha jak to niektórzy... Maxymalnie dwa tygodnie, a to i tak w jakichô krytycznych przypadkach. Hîe, autoreklama to taka wyszîa, ale coû zrobiê... Odpowiadam tylko na Twoje pytania, panie Klaf. A dzieï swappera mniej wiëcej wyglâda u mnie tak: pobudka o szóstej rano do szkóîki, wraca sië przewaûnie okoîo pierwszej - drugiej. Przeglâdam co dostaîem (jakieô dwie godzinki...) i zaczynam odpisywaê. Czasami trzeba sië pouczyê (cooo ?) czy teû spotkaê z dupâ, wiëc przerwa kilku godzinna w pisaniu. A póúniej znów czadu. Tak do jedenastej w nocy, bo wiëcej nie dajë rady... Jak widaê, nawet czasu na jedzenie czy zaîatwianie spraw fizjologicznych nie mam. Oczywiôcie zdaûajâ sië anomalie od takiego planu, czasami wogóle sië nie chce mi nic pisaê i dajë sobie siana przez caîy dzieï. Wtedy dopiero czujë, ûe ûyjë &^). Przewaûnie jest teû tak, ûe w sobotë i niedzielë mam luzy niesamowite, bo z tygodnia zostaje dosîownie trzy - piëê listów. Wiëcej czasu dla panienki, wiëcej czasu dla siebie. Czad, nie? Ale nie powiem, ûebym tego caîego pisania nie lubiî... To chyba wîaônie w swappingu lubië najbardziej - pisaê i ofkoze czytaê listy. K - Od dîuûszego czasu mamy na scenie przypîyw nowych ludzi. Tobie udaîo sië wybiê ponad caîe nowe badziewiarstwo w dosê krótkim czasie. Jak osiâgneîeô taki sukces? B - Baaardzo trudne pytanie. Ale podejmujâc sië tego, mogîem sië spodziewaê, ûe Klaf jakoô mnie zaûyje &^). No, ale spróbujmy bez wykrëtów odpowiedzieê na to pytanie. To, co teraz mam, co uzyskaîem, zawdziëczam tylko i wyîâcznie pracâ, zajebistâ pracâ. Ciëûkim zapierdalaniem dzieï i noc (jak przeczytaliôcie wyûej...). Pewnym bodúcem do dziaîania byîo takûe to, ûe zaîapaîem sië do zagranicznej grupki jakâ byîa Phuture 303 w bardzo wczesnym okresie mojej scenowej egzystencji. Wtedy nastâpiîa moja masowa ekspansja na zachód, tudzieû do polskiej elity. I myôlë, ûe w wiëkszej czëôci wîaônie temu zawdziëczam, ûe zyskaîem tak wiele w tak krótkim czasie. Chociaû jak sië dobrze zastanowiê, mógîbym to wszytsko mieê i bez tego, ale napewno po dîuûszym czasie. Jeszcze raz mówië. Wszystko to co osiâgnëîem, zawdziëczam tylko zajebistâ pracâ i zapierdalaniem. Nie liczë tutaj uroku osobistego czy îapówek &^). No i listów, które sâ chyba mojâ specjalnoôciâ. Uch, znów ta autoreklama &^). Myôlë, ûe piszë doôê ciekawe, interesujâce, a to moim zdaniem jest wizytówkâ czîowieka. Nie swappera, ale wîaônie czîowieka. I chyba teû to jest mojâ tajemnicâ sukcesu... Wîaônie poprzez listy, szczególnie na poczâtku, dajesz sië ludziom poznaê po sobie... Jest kilku takich jak ja, ûe w bardzo krótkim czasie wybili sië ponad przeciëtnoôê. Ktoô przecieû musi, nie? &^). K - A jak patrzysz na nowych którzy do Ciebie piszâ. Czy jesteô dobrym wujkiem i im odpisujesz czy ich olewasz tak jak wielu ludzi z czoîówki. Wiem z wîasnego doôwiadczenia ûe nowi potrafiâ daê w kosê i po pewnym czasie ma sië ich dosyê. B - Wiesz, jak ktoô napisaî fajny list, podesîaî fajny staf, to aû z przyjemnoôciâ sië takiemu goôciowi odpowiada. Wôród tych nowych sâ fajowi ludzie, z którymi swapi mi sië zajebiôcie. I majâ tendencjë do zostania kimô lepszym, o wiele lepszej reputacji i pozycji niû caîa reszta nowych... Trzeba takim czasami pomóc, coô podpowiedzieê itd. Pamiëtam jak to ze mnâ byîo, wiëc sië teraz poniekâd odwdziëczam. Sâ oczywiôcie tacy ludzie, którzy po pierwsze o samej scenie nie maja zielonego pojëcia, nie mówiâc juû o swappingu, po drugie nie majâ w sobie tego czegoô, co przyciâga uwagë a sië pchajâ i sâ zajebiôcie pewni, ûe zechcë z nimi poswapiê. Myôlë, ûe jeôli ktoô chce, ûeby ludzie go zauwaûyli musi zasuwaê jak niewiadomo co. I co najwaûniejsze, musi pisaê niekoniecznie dîugie, ale napewno ciekawe listy. Bo stafami lepszego od siebie napewno nie zaskoczy, ale listem moûe. I zdaje mi sië, ûe jest to wîaônie taka przepustka dla mîodych, wchodzâcych na scenë - listy. Nikt przecieû nie odpisze Ci na beznadziejny czy nudny list, chyba ûe jakiô maniak (hi Uhu!). Ja napewno takowym nie jestem. Dla mnie czîowiek który do mnie napisaî, musi prezentowaê coô sobâ, coô pokazywaê. Beginnerzy z reguîy liczâ na to, ûe ktoô im tam odpisze na beznadziejny standard i bëdâ mieli nowy, wspaniaîy i elitarny kontakt. Nie tëdy droga moi mili.. Sîuchajcie mnie, bo wiem coô o tym &^). No i oczywiôcie z takimi goôciami raczej kontaktu mieê nie chcë, chyba ûe ktoô naprawdë wybija sië ponad przeciëtnoôê. Takûe drodzy mîodzi - nie piszcie do mnie! Kiedyô îapaîem wszystkie kontakty jak leci, po kolei. Ale doszîem do wniosku ûe to strata czasu, kasy i zdrowia. Jak ktoô jest gîâbem, nic tego nie zmieni. Dlatego teraz sobie wybieram z kim chcë mieê kontakt, a z kim nie. Dyski teû staram sië wszystkim odsyîaê, chociaû czasami zdaûajâ sië sytuacje ûe muszë dopîacaê do przesyîki czy coô w tym stylu. Wtedy niestety dysk myk do mojego zbioru. Znaczki teraz kosztujâ tyle co dyski, nie ma co... Juû ze mnie taki chuj... K - Porozmawiajmy przez chwile o poczâtkach Twojej kariery scenowej. Jak Ty zaczynaîeô i dlaczego tak naprawde zostaîeô swapperem. Czy nic innego nie potrafiîeô robiê czy po prostu od samego poczâtku czuîeô ûe jest to coô co chcesz naprawde robiê bo sprawia Ci to duûâ frajde. B - Hmm, zaczëîem doôê niewinnie, naprawdë. I w ûyciu bym sië wtedy nie spodziewaî, ûe bëdë taki wielki i sîawny &^). Poczytaîem sobie kilka magazynów które gdzieô tam skâdô dorwaîem i zainteresowaîem sië tym zjawiskiem jakim jest scena. I zaczëîem swapiê chyba z powoîania - odrazu czuîem ûe to coô dla mnie. Listy zawsze lubiîem pisaê, wiëc nic prostszego wtedy mi sië nie wydawaîo jak napisaê coô do kilku goôci, wysîaê i czekaê na odpowiedú. Kilka odpowiedzi otrzymaîem, dostaîem kilka porad czego robiê a czego nie i zaczëîem szaleê... Jednak mam nadziejë, ûe nikt mnie z tego okresu nie pamiëta (co nie Jacool? &^). Próbowaîem teû kiedyô, jak jeszcze za gîëboko na scenie nie siedziaîem, rysowaê. Ale, ûe raczej chujowo mi to wychodziîo daîem sobie siana... Innych rzeczy jak muzykowanie czy kodowanie nie próbowaîem i nie mam zamiaru. Swapping w zupeînoôci mi wystarcza. K - W ostatnim czasie doôê gîoôno jest o party organizowanych w naszym kraju. Jedni mówiâ ûe nie powinno sië piê, inni zaô ûe bez tego byîo by nudno. Co Ty robisz na party i czym nasze zloty Twoim zdaniem, róûniâ sië od tych z poza granic naszego kraju. Ponoê tam te imprezy sâ o wiele lepsze od naszych. B - Polskie parties sâ napewno inne, niû te zachodnie. U nas sië chleje, chleje i chleje, czasami sobie pogadasz. Na zachodzie z tego co sië orientujë, nawet nie moûna alkoholu wnosiê na partyplace, wyobraûasz to sobie? A takie sytuacje jak na The Party 5 na przykîad, to juû naprawdë ômieszâ... Siedzâ wszyscy na gîównej sali, przed komputerami ofkoze, obok lodóweczka, mikrofalka, telefony komórkowe. Normalnie szok. Jak wiadomo, Polska i Polacy majâ wizerunek pijaków i zîodziei. I pewnym odzwierciedleniem tego co o nas mówiâ, jest to co sië dzieje na parties. Bynajmniej o samo chlanie mi nie chodzi, o zîodziejstwo jednak tak. Ile rzeczy na Intelu 3 zginëîo, co? Twardziele, osprzët, nawet Amigë jednemu zajebali... Po prostu skurwysyïstwo. Napewno nasze zloty sië róûniâ od tych zagramanicznych, to jest pewne. Ale czy na naszych jest gorzej? Nie wiem, bo na ûadnym zachodnim nie byîem. Jednak nie sâdzë, abym dobrze sië bawiî siedzâc przez monitorem te kilkanaôcie godzin... No i parties w innych krajach niû Polska sâ napewno lepsze, przede wszytskim pod wzglëdem organizacji. I produkcji teû. Atmosferkë bez pomocy wódki teû moûna zrobiê... Po prostu tam jest inny styl ûycia, inny byt. A ja co na parties robië? Ofkoze jadë tam przede wszystkim, ûeby sië zabawiê, uûyê ûycia &^). Bo jak pisaîem u mnie w mieôcie trudno sië najebaê i zostaê niezauwaûonym. Chlanie na parties to podstawa, bez tego nie ma moim zdaniem zabawy. Ci co mówiâ ûe to chujnia, bezsens, itd. chyba nigdy nie mieli zajebistej fazy hyhy... Przeciwnikiem picia absolutnie nie jestem, jestem nawet za. I to bardzo 'za' &^). K - Jak juû jesteômy przy party to napisz coô o grupkach pijackich których jesteô memberem. Czy zdawaîeô do nich jakieô testy czy zostaîeô przyjëty po tzw. znajomoôci. A moûe bëdziesz w najbliûszym czasie udeûaî do jeszcze innych pijackich grup hy ??? Moûe jest na scenie jakaô formacja do której chciaîbyô sië przyîâczyê. B - Obecnie jestem we Fractal Generators i Voodka People... Moûe nie sâ to zbyt znane i posiadajâce znanych hlorów grupki (a szczególnie ta pierwsza), ale napewno obie sâ zajebiste. W obu takûe nie ma ûadnych dokîadnych reguî czy ustalonych testów, ûeby sië do nich dostaê. Wystarczy pokazaê kim sië jest na party. I jeôli szefostwo uzna, ûe sië nadajesz - jesteô przyjëty. I wydaje mi sië, ûe egzamin do wszystkich pijackich grup zdaîem na Staszic Compo 3. Kto byî, napewno wie o co chodzi hyhy... Nie czajë sië zbytnio do czegoô wiëkszego, to w czym siedzë wystarcza mi. Chyba ûe sië znajdzie miejsce w Hlor Dezing hyhy... K - Nastëpne pytanko. Powiedz, kto jest najwiëkszym chlorem na naszej scenie. B - Eeee, moûe ja? &^). A tak serio: nie wiem kurwa. Duûo jest takich ludzi, co mimo iû czadzâ caîy czas, trzymajâ sië na nogach (albo i nie...). Przykîadów jest mnóstwo: Extend, Sagrael, Mr.Uhu czy Mars. Ale nie mam jakiegoô swojego number one. K - Dobra, zostawmy party i alkochol w spokoju. Przejdzmy moûe do spraw poza scenowych. O ile sië nie myle to masz jakaô laseczke. Powiedz nam coô o niej ??? Czy ona nie ma nic przeciwko temu ûe caîymi dniami piszesz listy zaniedbujâc jâ i jej cipke. B - Tak, mam takâ jednâ - Kaôka sië zwie. Ci, co mnie znajâ, znajâ i moje opowieôci o niej hyhy... Bardzo trudno nie wspominaê o takiej wspaniaîej kobiecie jak ona. Naprawdë jest zajebista i jedyna w swoim rodzaju. I moûna powiedzieê, ûe jâ kocham, tak naprawdë. Moûe jest to dziwna i nieprawdziwa miîoôê, ale jebaî to pies... Niektórzy mówiâ, ûe zakochaê sië w takim wieku jak ja jestem, jest niemoûliwoôciâ. Moûe tak, moûe nie... Jednak ja czujë do niej to co czujë. Mimo, iû chodzimy ze sobâ coô lekko ponad rok caîy czas odnajdujë w niej coô nowego, coô czego wczeôniej nie widziaîem (na przykîad pieprzyka na prawym poôladku &^). Naprawdë jest to odlotowa sprawa. Acha, moûe jeszcze dodam tylko, ûe Kaôka ma 15 latek. Wiëc mîodsza jest ode mnie hyhy. Mi akurat to nie przeszkadza, bo naprawdë rozmawia sië z niâ jak z dorosîâ osbobâ. Mimo mîodego wieku, ma swoje poglâdy na rzeczy o których nawet ja nigdy nie myôlaîem czy nie rozwaûaîem takowych. I to wîaônie u niej cenië - ten rozumek. Urodë teû, ale przede wszytskim stawiam na przód to co ma w gîowie. A czy sië nie wkurwia scenë czy Amigë? Napewno tak. Kiedyô jej to zwisaîo, ale ostatnio sië zaczëîa rzucaê. A to ûe za duûo czasu siedzë przed monitorem, a to ûe za maîo czasu spëdzam z niâ i jâ zaniedbujë. Moûe nie mówi tego tak bardzo dosîownie, ale da sië to poczuê hyhy... Chociaû trzeba powiedzieê, ûe jest ze scenâ jako-tako zapoznana, dziëki mnie ofkoze. Czasami caîe wieczory opowiadam jej o moich kumplach, parties, wogóle o scenie. Acha, nawet bardzo lubi Lazura, to jest jego grafiki. Pyta sië czasami, czy mam coô nowego jego produkcji. Jak tak - pokazujë. Lubi sobie teû czasami sama porysowaê (chociaû wiadomo jakie te rysunki sâ), pograê w róûne giery (Wormsy czy Slam Tilta...). Takûe widaê, ûe Amigi caîkowicie nie przekreôliîa, chociaû czasami mocno sië rzuca. K - Tak, a jak powinna wyglâdaê idealna kobieta. Moûesz oczywiôcie podaê jakiô przykîad. B - Przykîadem idealnej kobiety jest wîaônie moja Kaôka. A juû napewno pod wzglëdem tego co ma w gîowie. Bo w samej budowie zmieniîbym co nieco... Idealnie by byîo, jakby byîa takiego wzrostu jak ja (jest o gîowë niûsza), miaîa troszkë wiëksze cycki no i... tyle. Reszta moim zdaniem jest bez zarzutu. Jednak i bez tych 'dodatktów' sië obejdzie. Jak wiadomo, kaûdy ma swój gust, kaûdemu podoba sië coô innego. Mi akurat pasi taka Kaôka jakâ mam, i mocno bym sië zastanowiî gdybym mógî coô zmieniê. K - Ja osobiôcie wole îatwe dziewczyny. Zupeînie niedawno wydawaîo mi sië ûe wyrosîem z tego ale myliîem sië. Jak Ty sië na to zapatrujesz ??? Czy zerûnoîbyô wszystko co ma wîosy, nawet podîoge u fryzjera. B - Nie, napewno nie mam takich poglâdów jak Ty. Lubië sobie o coô powalczyê, w tym przypadku o dziewczynë. Z Kaôkâ mëczyîem sië doôê dîugo, zanim zapoznaîem sië z niâ na dobre i zaczëliômy sië spotykaê. Jednak w 'tych' sprawach nie jesteômy bardzo za murzynami, co nieco sië zadziaîaîo &^). Wiesz, potrzeba czasami jakiegoô uczucia, miîoôci w tym wypadku. Nie mógîbym przelecieê panienki na jakiejô imprezie a póúniej nawet 'czeôê' jej nie powiedzieê na ulicy. To nie dla mnie. Tak jak pisaîem, potrzeba mi miîoôci, którâ oczywiôcie odwzajemniam. O ile dana dziewczyna jest tego warta. Takûe sam sex nie jest tylko stosunkiem cielesnym w moim wypadku. Do tego trzeba takûe troszkë, a nawet wiëcej, wîoûyê miîoôci. Ostatnio wîaônie coraz bardziej staje sië modne posiadanie staîego partnera, z którym dzielisz sië wszystkim co masz. Dla mnie nie ma seksu bez miîoôci i kropka. Ofkoze tacy wykolejeïcy jak Ty majâ inne poglâdy &^)... K - Powiedz mi Blaze co najbardziej cenisz sobie u kobiet. Co jest najwaûniejsze. B - Najbardziej cenië w dziewczynie to, co ma w gîowie. Oczywiôcie sama uroda jest takûe waûna. Jeôli we îbie jest pusto, to nawet nie ma o czym gadaê. Takûe takie sîodkie, niewinne ale zarazem gîupiutkie kobietki sâ w moim przekonaniu suxx. W moim wypadku dziewczyna musi teû dbaê o siebie. Nie robiê z siebie na siîë babochîopa, jak to niektóre. Êpajâ, chlejâ, jarajâ, ubierajâ sië - zupeînie jak faceci. Dziewczyna musi byê kobieca, a przynajmniej staraê sië byê takowâ. Takie jest moje zdanie. K - Teraz juû ostatnie pytanie jeôli chodzi o te sprawy. Preferujesz blondynki, brunetki, biaîe, czarne, czerwone zielone czy ûóîte. B - Oczywiôcie ûe fioletowe! Co akurat nie byîo uwzglëdnione w Twoim pytaniu &^). A tak na serio na takie sprawy nie zwracam zbytnio uwagi... Chociaû Ci powiem, ûe te rude majâ w sobie coô... K - Powróêmy moûe na ziemie czyli do sceny. Jesteô swapperem majâcym juû troche kontaktów poza granicami naszego kraju. Powiedz nam, czy Twoim zdaniem my swapperzy polscy róznimy sië od Tych z zachodu. Jesteômy gorsi od nich, lepsi czy tacy sami ? B - Po pierwsze staram sië nie dzieliê swapperów na polskich czy zagranicznych. Jeôli gîosujë na jakieô charsty, to wtedy biorë pod uwagë wszystkich - i tych z rodzimego kraju, i tych z Finlandii, Niemiec czy Szwecji. Nasi, polscy swapperzy zbytnio sië od zagranicznych nie róûniâ (ofkoze mówië tu o DOBRYCH polskich swapperach, którzy dorównujâ DOBRYM swapperom zachodnim. Bo jak wiadomo i za granicâ sâ i pojebane grupki i pojebani swapperzy - zupeînie jak u nas...). Moûe tylko pod wzglëdem listów czy szybkoôci. To drugie uwarunkowane jest ofkoze od tego, czy goôê wysyîa lista lotniczâ czy normalnâ pocztâ no i jak daleko od nas mieszka. A pierwsze - jak wiadomo, w naszym kraju wiëkszoôê ludzi angielski zna bardzo sîabo, akurat tak, ûeby napisaê te kilkanaôcie zdaï do innego goôcia, co angielski zna w takim samym stopniu co i my &^). Ofkoze zdarzajâ sië wypadki takie iû niektórzy z zagranicznych piszâ listy zajebiste, dîugie i oczywiôcie ciekawe. Jednak takich jest tylko kilkunastu (którzy sâ znani na bardziej szerokâ skalë). Moûe dlatego, ûe wiëkszoôê z zagranicznych pisze listy krótkie czy nawet na kartkach, utarîo sië u nas przekonanie, ûe na zachodzie liczâ sobie bardziej stafy niû list. Gówno prawda, tam jest tak samo jak i u nas. Czyli niektórzy swapiâ dla listów, niektórzy dla stafów. I sâdzë, ûe naszych polskich swapperów powinno sië porównywaê razem z tymi spoza naszego kraju. W koïcu scena jest jedna, jak i Europa &^). Tak jak w Niemczech mamy Trashera czy Case'a 78, w Szwecji Swoop'a czy Crusadera, tak w Polsce mamy Qbë czy Jacool'a. I wszyscy oni sâ w mniej czy wiëcej sobie równi. Przynajmniej takie jest moje zdanie na ten temat, a jak wiadomo, moûecie sië drodzy czytelnicy z nim nie zgadzaê. K - A jak zapatrujesz sië na coô takiego jak friendship na scenie. Czy Twoim zdaniem istnieje coô takiego na scenie jak przyjaûï pomiëdzy ludzmi czy sâ to tylko wymysîy jakiegoô palanta a tak naprawde chodzi tylko o staf. B - Napewno przyjaúï na scenie istnieje. W mniejszym lub wiëkszym stopniu, ale istnieje. Nawet jak swapisz z goôciem krótkimi listami, zajebistymi stafami, ale jakiô rok - dwa, to miëdzy Wami tworzy sië jakaô nitka friendshipu, co nie? Trudno by Ci byîo póúniej zerwaê z takim kimô kontakt, bo przecieû znacie sië juû jakiô kawaî czasu. Nie ze wszystkimi teû da sië zakumplowaê tak na maxa. Niektórzy nie chcâ, albo nie potrafiâ tego zrobiê. Wtedy nie pozostaje nic innego, jak próbowaê dalej &^(. Uwaûam, ûe coô takiego jak friendship istnieje naprawdë, miëdzy wszystkimi co sië nawzajem znajâ. W takim lub innym stopniu, ale zawsze. Na przykîad ja posiadam prawdziwych przyjacióî tylko na scenie (nie liczâc Kaôki &^). Jest kilku takich, co sië mogë im wyûaliê, napisaê rzeczy, o których innym bym nie mógî. Przyjaúï, to zaufanie miëdzy dwoma osobami; przyjaúï to braterstwo ûe tak powiem. I jest úle pojëte teû sîowo - friendly swapper w sloganie scenowym, a szczególnie swapperskim. Niektórzy uwaûajâ, ûe friendly swapper to taki najlepszy kumpel, któremu powieûyîbyô wszystko, nawet kozë z nosa &^). Ale tak nie jest: pojëcia friendshipper a friendly swapper to caîkiem co innego. Friendly swapperem moûna byê na wielkâ skalë, pisaê do kaûdego zajebiste listy i wogóle byê da best pod tym wzglëdem. Ale napewno zdarza sië tak, ûe do kilku osób piszesz to samo, bo po prostu nie masz o czym pisaê. I raczej tematy takich listów sâ zawëûone do tematów sceny czy Amigi. A do friendshippera piszesz o wszystkim, i takie same listy dostajesz od niego. Moûna sobie pogadaê na kaûdy temat, od sceny poczynajâc a na sytuacji rodzinnej koïczâê. Wiadomo przecieû, ûe nie kaûdemu sië pisze, ûe ojciec cië bije czy matka jest pijaczkâ, nie? Tylko najlepszym kumplom, którym sië ufa i wogóle... Ja to w taki sposób rozumiem. K - Tak jak w kaûdym szanujâcym sië wywiadzie podaj swoje typy na polskë i ôwiat. Najlepsze demko, koder, muzyk, swapper, grafik, mag itd... B - Spoko, wîaônie na to czekaîem... Polska grupa: Anadune demo: Wit Premium/Freezers intro: Some Faces/PIL koder: Oster/Dinx Project muzyk: Scorpik/Absolute! grafik: Pickpoke/Scum swapper: Flapjack/Erotic D. magazyn: NTB/Lamers artykularz: Sagrael/Mystic pack: Speed/Nah-Kolor Ôwiat grupa: Three Little Elks demo: Passengers/Three Little Elks intro: Pure/Sonik Clique koder: Offa/The Black Lotus muzyk: Chorus^Sid/Jewels grafik: Danny/The Black Lotus swapper: Crusader/Session magazyn: Generation/Artwork artykularz: RockDaZone/Artwork pack: Lunch Pak/Eltech Chcâc byê obiektywnym, nie podawaîem memberów ani produkcji Floppy, bo wiadomo jakby Polska w innym wypadku wyglâdaîa &^). I akurat tak zawsze glosujë, wiëc jakby co to z wontami nie do mnie. Szczególnie jeôli o swapperów chodzi &^). K - Nasza scena trzyma sië caîkiem dobrze ale nie da sië ukryê ûe swapping umiera i to w zaskakujâcym tempie. Dowodem na to jest masowe opuszczanie sceny przez najlepszych polskich swapperów. Zostaîo ich zaledwie kilku i moûna ich policzyê na palcach jednej rëki. Czy nie uwaûasz ûe najwyûszy czas przesiâôê sië na modem. B - Nie, napewno nie. Swapping bëdzie do koïca istnienia sceny! Pierdolenie w stylu: 'modem to przyszîoôê; jest taïszy niû tradycyjny trading' jest pokurwione. Wiëkszoôci nie staê na zakup modemu, a co mówiê o pîaceniu rachunków. A to, ûe odchodzâ tacy ludzie jak Mars, Dave czy Sagrael? Po prostu dali sobie siana, zwâtpili w Amigë czy w scenë, chcieli mieê trochë spokoju, wkurwiaîo ich pisanie listów, nagrywanie stafów czy wysyîanie listów. Powodów moûe byê mnóstwo. Jednak to jest ich wîasna decyzja, wiedzieli co tracâ. Mailtrading jest zajebisty, nikt mi tego nie wmówi, ûe nie. Modemiarze majâ swojâ scenë, my mamy swojâ. Niby jest to jedna i ta sama, ale inna &^). Ja przykîadowo bym przesiâôê sië nie mógî, napewno nie. Szkoda by mi byîo kumpli, tych wszystkich zajebistych listów. Dlatego teû apelujë: ludzie, nie kupujcie modemów! &^). K - W ostatnim czasie zaczâîeô pojawiaê sië doôê czësto na chartsach na caîkiem wysokich pozycjach. Czy chartsy sâ dla Ciebie waûne czy po prostu wali Cië to czy na nich sië znajdziesz czy teû nie. W koïcu dla swappera jest to jedyna rzecz w której moûe pokazaê wszystkim ûe jest dobry i na co go staê. B - Oczywiôcie, ûe czarsty sâ dla mnie waûne, jak dla kaûdego. Kto mówi inaczej jest albo palantem, albo nie wie co mówi &^). Masz racjë co do tego, ûe czartsy sâ jakoby wyznacznikiem pozycji i 'dobroôci' swappera na scenie. Lukasz na takiego Boombastica i sië mniej wiëcej orientujesz, kto jest dobry a kto nie. Bo na cienkich chyba sië nie gîosuje, co nie? Mnie wysokie pozycje mobilizujâ jeszcze bardziej do pracy, aûeby wejôê jeszcze wyûej trzeba zapierdalaê jeszcze mocniej, co nie? I jak sië dojdzie na sam szczyt, takûe trzeba trzymaê niezmienny poziom, coby nie spasê na mordë. Tak to juû jest hyhy... Jak sië chcesz wybiê, musisz zapierdalaê niezmordowanie. Jeôli chcesz byê na chartsach, musisz zapierdalaê najmocniej jak sië tylko da. Jeôli chcesz byê najlepszym, musisz... dokoïczcie sobie sami. K - Na swap i caîâ zabawe w scene poôwiëcasz niewâtpliwie sporo czasu. Czy nie uwaûasz ûe staîa sië ona czëôciâ Twojego ûycia. B - Napewno jak wiëkszoôê swapperów, nie wyobraûam sobie nawet dnia bez dostania jakiegoô listu, czy nawet napisania takowego. Bez sceny moje ûycie byîoby cholernie nudne, bo co w tym fajnego chodziê do budy i siedzieê póúniej caîymi dniami w domu (nie wspomnë juû tutaj o panience, bo to swojâ drogâ &^). Scena jest jak zauwaûyîeô czëôciâ mojego ûycia, jest tym czymô od samego poczâtku. Kiedyô co prawda w mniejszym stopniu, ale zawsze. Potrafië siedzieê kilka godzin nad listem do jednego kumpla, kilka godzin siedzeê nad jakimô artykuîem. Ostatnio zauwaûyîem u siebie taki dziwny nawyk, ûe nawet jak nie mam nic do odpisywania, i tak wîâczam Amigë i coô tam robië, ûeby nie wiem jak to byîo nudne. Sîucham sobie modków czy robië selekcjë kontaktów &^). Robië wszystko, ûeby tylko posiedzieê przy tej mojej drugiej miîoôci, przy tej pasji jakâ jest Amiga no i scena. Takûe jeôli jestem wolny od komputera, czësto sië przyîapujë na myôlach typu: 'wrócë do doma, poodpisujë na listy' czy myôlë jaki by tu artykuî napisaê. Tak, napewno scena sië staîa czëôciâ mojego ûycia. Nie wyobraûam sobie tego, jak mógîbym nie pojechaê na jakieô party, jak mógîbym nie pisaê przez miesiâc do ludzi... I mogë zapewniê, ûe tak szybko jak co poniektórzy ze sceny nie odejdë. W tym momencie pewnie niektórych zmartwiîem, szkoda &^). K - Odbijmy ponownie na chwilke od sceny. Co byô zrobiî jakbyô znalazî walizke peînâ kasy. Na co przeznaczyî byô ten caîy kwit poza of coz kupieniem stampów, dysków i kopert. B - Napewno rozbudowaî bym sobie sprzët. Wiëkszy twardziel i Blizzard z 10 megsami recommended. Co wiëcej? Jakiô zajebisty sprzët, ale muzyczny bym sobie zakupiî. No i masë kaset, ofkoze z mojâ ulubionâ muzykâ hyhy... Sprawiîbym mojej dzieweczce niespodziankë w postaci jakiejô wycieczki do Wîoch czy Paryûa, ot, ûeby sië troszkë rozerwaê. A jakby jeszcze starczyîo, jakieô party bym zorganizowaî, z zajebistymi nagrodami, z wolnym wstëpem dla wszystkich, z chlaniem za darmo i takie tam... K - Czy lubisz drogi Blaze graê w bierki elektryczne ??? B - Oczywiôcie, ûe nie Ty matole! Wolë graê przyczîapy z bulburatorami z homologacjâ i atestem ministerstwa zdrowia. Ofkoze mogâ byê i bez, ale wtedy nie ma zabawy... K - To chyba wszystko. Dziëki Ci ûe zechciaîeô udzieliê mi tego króciutkiego wywiadu i mam nadzieje ûe jeszcze kiedyô przeprowadze go z Tobâ ponownie. Oczywiôcie na koniec napisz co tylko chcesz, pozdrów kogo chcesz i zrób co chcesz (tylko bez walenia konia :) B - No, czy on taki króciutki jest, to bym nie powiedziaî &^). Teû sië cieszë, ûe zechciaîeô coô takiego ze mnâ przeprowadziê. Jak pewnie wiesz to udzielam czegoô takiego pierwszy raz w ûyciu, ale nie powiedziaîbym ûeby byîo beznadziejnie &^). Mam nadziejë, ûe sië kiedyô jeszcze raz zmówimy hyhy... No i ofkoze chciaîbym w tym momencie pozdrowiê mojego tatë, mamë, braci, dziadka i babcië, kotka, rybki, akwarium, wujka Zenka, ciotkë Kunegundë, úóîwia, tego matoîa co stoi obok mnie, wszytskie moje wszy no i ofkoze kontakty! Innych ludzi których znam teû. A konia i tak sobie zaraz zwalë, widziaîem przed chwilkâ jak sâsiadka z naprzeciwka ôciâgnëîa bluzkë... Ûegnaj Klaf, natura wzywa! Uuuaaaaaaaa........ KONIEC FYFIATU. WSZYSTKIE PYTANIA BYÎY CELOWE I ZAMIERZONE. PYTAJACY NIE PONOSI W SZATNYM WYPATKU ODPOWIEDZIALNOSCI KARNEJ ZA ODPOWIEDZI JAK I PYTANIA.